8 kwietnia
Obowiązkowy wywiad - RoSSJanie nie chcą szybkiego zakończenia wojny, czekają na fizyczne zniszczenie Ukrainy
Wygląda na to, że pozbawiona samolotów, rakiet, dronów, artylerii, a nawet pocisków i amunicji ukraińska armia, choć bije się jak lew, jest celowo przez roSSjani i Amerykanów/Niemców z premedytacją fizycznie unicestwiana.
Wyjaśnia się powoli postawa Waszyngtonu/Berlina, zatrzymali Ukraińców w 2022 roku i próbowali już z Moskwą negocjować, ale ta odmówiła, tak więc kilka miesięcy później Amerykanie zakręcili Ukrainie kurek, aby Moskwa szybciej uzyskała swoje cele ...
Czy mając taką wiedze nasi rządzący, S&F .... zmienią swoje podejście do naszego "sojusznika"? Czas do k**y nędzy w końcu otworzyć oczy.
Wybrane fragmenty.
Ocena amerykańskiego wojska
"W armii już długo współpracowaliśmy z Amerykanami, z Brytyjczykami. I to nie są goście, z którymi można pojechać na pełnoskalową wojnę. Można z nimi pojechać na „safari” w Afganistanie czy Iraku. Tam ty masz wszystko a przeciwnik nie ma niczego. To są ludzie bardzo twardo trzymający się książki. Bez żadnej elastyczności. Nie moja bajka. Ja zawsze wolałem coś sam wymyślić, zaimprowizować. Książka ma tobie pomóc, ale to nie jest tak, że masz robić wszystko po szablonie. Kiedy robisz po szablonie, wtedy przeciwnik jest na to przygotowany. Anglosasi tego nie umieją, u nich w armii to jest zabijane.
Poza tym, gdzieś na początku przed wyjazdem na Kijów, 24 albo 25 lutego, spotkałem Amerykanów i jakichś innych ochotników z zagranicy. Pokazałem im, że nic nie potrafią. Był tam gość „trzy lata w Marines”. Chciał czegoś nauczać, jechać walczyć. Stoimy w 2-3 piętrowym bloku mieszkalnym i gadamy. Zapytałem go: „a jakbyś wszedł przez te drzwi?”. W momencie, gdy pokazał, odpowiedziałem mu: „gościu, ty nie przeżyjesz. Ty nie potrafisz niczego”. Iść z takimi ludźmi, ignorantami, którzy myślą, że potrafią… słaby pomysł."
RoSSJanie chcą przede wszystkim zniszczyć armię ukraińską, mają możliwość przełamać front, ale tego nie robią!
To wskazuje, że RoSSjanie celowo przedłużają wojnę
"Milicje okupowanych terenów – ługańska i doniecka. Tam już prawie nie ma mężczyzn z tego co mówi nasze rozpoznanie. Są tam też ci z tych wszystkich republik wchodzących w skład Rosji – Buriaci itp. Wszyscy, którzy mogą potencjalnie zagrozić władzy. Bo ci ludzie jak wrócą, wyszkoleni i z bojowym doświadczeniem, to może broń przemycą i zaczną gdzieś u siebie powstanie. Rosjanom tego nie trzeba. Wolą ich wytracić.
Z czołgami jest podobnie. Jeszcze w 2023 roku wysyłali na wytracenie T-80, T-90, a teraz T-62 i T-55. Te nowe czołgi idą do rezerwy a nie od razu na front. Mam wrażenie, że Rosjanie upieką trzy pieczenie na jednym ogniu. Pierwsza rzecz: z tego co widzę spokojnie mogliby przerwać front już z obecnymi zasobami, ale z jakiegoś powodu tego nie robią. Wolą ciężkie walki na wyniszczenie. Oni doszli do tego, że nie chcą tylko zająć terenu, ale chcą zniszczyć ukraińską armię i populację. To takie ludobójstwo żołnierzy ukraińskich na froncie. Kim to się odbywa? Tymi z republik, tymi „niepotrzebnymi”. To druga pieczeń. Młodzi, silni ludzie z republik, którzy mogliby być niebezpieczni, rzucani są do maszynki do mielenia mięsa."
O WP
"U nas generał na górze nie ma pełnego obrazu sytuacji. On ma obraz idący z dołu, który jest na wielu szczeblach zakłamywany. Na Ukrainie jest pod tym względem podobnie jak w Polsce. Mała armia radziecka. O problemach nie mówimy. Piszemy raport do przełożonego, że jest dobrze. Jeśli napiszemy, że coś jest źle, to już tam wyżej w sztabie wygładzą. A więc tu też nie jestem optymistą, bo wiem jak wszystko u nas pracuje. W Polsce też jest mała radziecka armia, tyle że pod sztandarem NATO. Dowódcy nie chcą nic zmieniać, bo przecież im wszystko się udaje na ćwiczeniach. Np. Anakonda, kiedy tam coś się nie uda to jest winny organizator ćwiczenia a nie dowódcy."