28 października
Prezentacja na białoruskim poligonie pod Osipowiczami. Odgrzewany baniak za czołgiem, który ma zmylić głowicę pocisku Javelin ...
Jeden z tysięcy powodów, dlaczego USA nie traktują Rosji jako kraju, który stanowiłby jakiekolwiek zagrożenie. My byśmy bardzo chcieli, aby tak było. Amerykanie doskonale zdają sobie sprawę z tego, że przy Chińczykach Moskwa będzie dalej zdychać, tak więc próbują z nimi negocjować przejście do antychińskiego bloku, albo przynajmniej pozycję neutralną. Kreml wobec braku sukcesów na froncie nie podejmuje rozmów. Pekin cierpliwie czeka na rosyjski zwrot, przy okazji pozbawiając Moskwę wpływów w Azji Środkowej. Wpływy Kreml może tam odzyskać wyłącznie z Zachodem.
Chińczycy jednocześnie informują Amerykanów, że są gotowi do wspólnego rozwiązywania problemów światowych, czyli de facto najwyraźniej przyjmują propozycję z czasów Obamy, co potężnie komplikuje rozmowy rosyjsko-amerykańskie, Rosjanie nie mają w tym układzie żadnych kart przetargowych oprócz koszykarki w moskiewskim pierdlu :) Z drugiej strony Chińczycy wysyłają do Moskwy zapewnienia, że są z nimi ... dyplomatycznie. Przyznacie państwo, że jest to piękna rozgrywka Go :)