20 października
Niemcy otrzymali wsparcie ze strony USA, jak można się domyślać chodzi o ideologię i utrzymanie za wszelką cenę hegemonii medialnej w naszym bantustanie
Niemcy otrzymali wsparcie ze strony USA, jak można się domyślać chodzi o ideologię LGBT i utrzymanie za wszelką cenę hegemonii medialnej w naszym bantustanie.
To, że Amerykanom idzie opornie inwestowanie w PL i są to inwestycje nieporównywalne do tych w Europie Zachodniej, to wiadomo od lat. Aby usprawiedliwić taką, a nie inną politykę zastępca sekretarza handlu USA Arun Venkataraman wymienia 2 kwestie:
- "kwestie wolnościowe" - chodzi zapewne, że ciągle zbyt wolno się laicyzujemy wdrażając nową religię i ideologię - LGBT,
- druga kwestia dotyczy firmy, która powstała z pieniędzy z przestępstwa, ale to najwyraźniej nie stanowi problemu, bo jest to kapitał amerykański "Sprawa TVN to faktycznie przykład uprawiania polityki, który został źle odebrany przez amerykańskich inwestorów.".
Widać wyraźnie, że kwestie prawa są dla Amerykanów kompletnie drugorzędne, liczy się geopolityka i potężny medialny lewar, który wpływa na wyniki wyborów w naszym bantustanie.
Widać wyraźnie, że Amerykanie popierają stanowisko niemieckie w kwestii "praworządności" i "wolności" (ideologia), ma to związek ze wspólnym działaniem ambasady USA i Niemiec w PL w kwestii pozbycia się PiSu i wstawienia na stolec w W-wie internacjonalistów - sorosowców (jeurepejczyków).
To dla tych co roją sobie jakąś budowę Międzymorza z USA, nie będzie Międzymorza, będzie Mitteleuropa z parasolem amerykańskim.